Bardzo długo czekałam na ten moment, kiedy zaczniemy zmieniać dom po naszemu. Żeby uniknąć brania kredytów, mój mąż zaczął po prostu odkładać pieniądze na ten i inne cele. Nie mieliśmy określonego czasu na dokonanie metamorfozy domu.
Zmian dokonaliśmy po trzech latach od wprowadzenia się. Przed nami jeszcze wiele zmian. Ale to wszystko na spokojnie z biegiem czasu. Nic na hura. Małymi kroczkami zrobimy dom marzeń.
KUCHNIA
To serce domu. Uwielbiam gotować i spędzać mnóstwo czasu w kuchni. Wcześniejszy wystrój był dość niepowtarzalny i na swój sposób oryginalny, aczkolwiek to była totalnie nie moja bajka i nie mój styl. Meble były robione z olchy, na specjalne zamówienie. Wykonane z najwyższą starannością. Nie umiałam o nie dbać. Tzn. nie umiałam o nie dbać tak specjalistycznie. Nie potrafię pielęgnować prawdziwego drewna i kompletnie się na tym nie znam. Zanim podjęliśmy decyzję o metamorfozie wnetrza musiałam znaleźć kupca na te "stare" meble. Długo nie czekałam po wystawieniu je na olx.pl odezwała się do mnie kobieta aż z Mazur :). W ciągu pięciu minut od telefonu pieniążki miałam na koncie. Po kilku dniach Pani wysłała transport po meble.
Zaczynamy od nowa...
Projekt już od dawana miałam w głowie. Ktoś musiał mi go zobrazować. Wybrałam trzy najlepsze według mojej opinii firmy z Lubina, które zajmują się projektowaniem i produkcją mebli na zamówienie. Wszystkie trzy projekty spełniały moje oczekiwania, dodam podstawowe oczekiwania. Piszę tak, ponieważ wspaniałe Panie z salonu MEBLE BUKOWSKA przyszły do mnie na "pomiar" już ze swoją wizją. Wcześniej nie widziały mojej kuchni. Wiedziały, że kocham gotować bo wysyłając meila mam odnośnik do bloga. Także wielki podziw i brawa za takie podejście do klienta. Podałam Paniom swój pomysł, od razu przedstawiły mi swój pomysł. Zakochałam się. Widziałam to oczami wyobraźni. Pozostało czekać na projekt. Gdy nadszedł ten dzień byłam zachwycona. Od razu podpisaliśmy umowę.
Tak wyglądał projekt (dokonałam jedynie zmian: rezygnacja z cargo i płyty na ścianie)
A tak wygląda gotowa realizacja :) mogę tu siedzieć całe dnie i noce. Jest po prostu idealnie. Jasno, ciepło i bardzo praktycznie. Metamorfoza wnętrza jest w 100% udana i spełnia moje oczekiwania.
Kominek kaflowy- malowanie kominka
To był nasz największy problem. Nie wiedzieliśmy co robić. Przerażała nas wizja wyburzania i stawiania nowego kominka. Przecież to ogromne sumy sięgające kosztów kilkudziesięciu tysięcy złotych. Nie mamy takiego budżetu i chęci walki z kominkiem. Pewnego dnia mój mąż zupełnie przypadkiem znalazł odnośnik do wpisu pewnej bloggerki HAART (konto facebook KLIK). Tutaj znajdziecie jej wpisy o metamorfozie wnętrza i malowaniu kominka kaflowego (klik i klik). Ona sama z mężem przerobili swój kominek kaflowy. Dali mu nowe życie. Poszukiwania takich wpisów nie miały końca. Opinie pozytywne jak i negatywne. Ostatni znaleziony wpis o kominkach kaflowych postawił sprawę jasno. Kropką nad "i" był wpis u NowMeAndMartha tu zobaczycie wpis o malowaniu kominka (piec kaflowy) (klik)
Raz się żyje, co ma być to będzie. Strach był i to spory. Najpierw oczyściłam cały kominek kaflowy od środka i od zewnątrz. Potem kupiliśmy emalię żaroodporną firmy DRAGON. Zakupiliśmy ją w Leroy Merlin. 12 puszek farby plus farba do malowania samochodów (za nią dałam 50 zł). Kominek kaflowy pomalował mi kolega z pracy lakiernik samochodowy.
EMALIA DRAGON
Profesjonalna farba termoutwardzalna, silikonowa do malowania powierzchni pracujących w wysokich temperaturach. Charakteryzuje się doskonałym kryciem powierzchni malowanych oraz wysoką odpornością na działanie czynników atmosferycznych.
DOSTĘPNE KOLORY: BIAŁY, CZARNY, SREBRNY
Emalia żaroodporna jest przeznaczona do malowania pieców, nagrzewnic, rożna, bojlerów, rur i wszelkiego rodzaju powierzchni narażonych na działanie wysokich temperatur.
Przed przystąpieniem do malowania należy oczyścić i odtłuścić malowane powierzchnie np. „Acetonem” DRAGON.
Bezpośrednio przed użyciem energicznie potrząsać pojemnikiem przez 1 min., tak aby miksująca wewnątrz farby kulka ujednoliciła kolor.
Nakładając farbę, pojemnik trzymać w odległości ok. 30 cm od malowanej powierzchni.
Wyczyścić przycisk po użyciu, przekręcając pojemnik do góry dnem i naciskając przycisk aerozolu przez dwie sekundy.
Salon i jadalnia w jednym
Dół domu jest spory i tworzy jedną przestrzeń. Zasada jest prosta. Ma być jasno i przestrzennie. Bardzo podobały mi się w katalogach białe wnętrza. Ja zdecydowałam się na jasne podłogi i szare ściany.
Nasz remont trwał od marca do połowy czerwca. Nie spieszyło się nam. Dokładność i precyzja wymaga czasu. A ja mam w sobie dość spore pokłady cierpliwości. Brak kuchni przez dłuższy czas nie był dla mnie problemem ponieważ jestem najszczęśliwszą posiadaczką świata Multicookera Redmond (przecudny prezent gwiazdkowy od rodziców). Kliknij tutaj a zobaczysz jak poradzić sobie w "spartańskich" warunkach bez kuchni.
Od dłuższego czasu jestem wierna internetowej hurtowni ilazienki.pl ich ceny są bezkonkurencyjne. Za wymarzone płytki Ceramika Paradyż Woodentic Beige Gres zapłaciliśmy blisko 60% taniej niż na stronie producenta. W kieszeni za 84 metry kwadratowe zostało nam 5 650,68 zł !!!!!
Cena producenta - KLIK
Cena na ilazienki.pl- kupiliśmy z końcówki na stanie 84 metry (2 promocyjne pakiety po 42 metry)
Metamorfoza wnętrza
Piękna metamorfoza. Cieszę się, że nasze wpisy Wam sie przydały :)
OdpowiedzUsuńPiec, w naszym starym domu, dobrze się trzyma. BIEL mu służy.
pozdrawiam gorąco!
Hania
Mam nadzieje, że ten nasz również przejdzie test grzewczy :)
UsuńMetamorfoza kominka zdecydowanie na plus - w bieli wygląda o wiele lepiej. Kominki kaflowe są coraz rzadziej spotykane, a szkoda ponieważ mają swój niepowtarzalny urok i klimat. Sama chciałabym kiedyś takowy posiadać.
OdpowiedzUsuńPrzydałoby się jeszcze zmienić listwy przypodłogowe na białe (np. takie), bo moim zdaniem lepiej by to wyglądało.
UsuńSzukam właśnie jakiejś inspiracji dla odnowienia swojego kominka i bardzo przyciągneła uwagę mnie inspiracja Twojego kominka :) Teraz tylko zapalić w kominku i grzać nóżki :)
OdpowiedzUsuńKominek wyszedł całkiem jak nowy :) Widać ogrom pracy włożony w tą metamorfozę i ... zdolności. Ja bym pewnie wszystko zniszczyła przy takiej renowacji (do dziś straszą mnie zacieki na drzwiach, po ich odmalowaniu przez mnie ;P). Teraz musisz postawić na kominku jakieś designerskie gadżety i w ogóle będzie super ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe rozwiązania ale najważniejsze żeby doprać odpowiedni wkład kominkowy. My mamy takiego sprawdzonego i poleconego producenta Ignif https://ignif.com/ . Będziemy chcieli u niego zamówić wkład, kasetę oraz dopasować drzwiczki.
OdpowiedzUsuń