Strony

10 października 2017

Placki ziemniaczane z sosem myśliwskim



Składniki:
  • około 800 g ziemniaków
  • 1 marchewka
  • 1 cebula
  • 4 łyżki mąki
  • 2 jajka
  • 4 łyżki płatków owsianych
  • sól, pieprz

Obrane ziemniaki pokroić na kawałki. i umieścić w naczyniu Thermomix z pozostałymi składnikami. Całość miksować czas 30 s/obr. 7                 
Wylać do miski, nakładać na rozgrzaną patelnię.

Podawać ze śmietaną lub ulubionym sosem.


Sos myśliwski:
  • 1 kg mięsa mielonego wołowego
  • 1 duża cebula
  • 100 g suszonych grzybów- zmiksowałam na drobno (niczym proszek)
  • 3 ogórki kiszone
  • 3 łyżki przecieru pomidorowego
  • 1 łyżka mąki pszennej
  • 3 ząbki czosnku
  • Woda
  • Sól
  • Pieprz czarny mielony
  • Papryka słodka mielona

Przygotowanie
Cebulę i ogórki kroimy w bardzo drobną kosteczkę.
Mięso mielone podsmażamy na rumiano, dodajemy do niego cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek i smażymy, aż cebula się zarumieni. Pod koniec smażenia wrzucamy ogórki i grzyby suszone. Dolewamy do tego wody (wedle uznania – zależy, ile sosu chcemy uzyskać) i dokładamy przecier pomidorowy. Całość mieszamy i dusimy kilka minut.Pod koniec duszenia zagęszczamy sos mąką rozrobioną z odrobiną wody. Doprowadzamy do wrzenia i doprawiamy do smaku.




24 lipca 2017

Sernik agrestowy z czarną porzeczką




SKŁADNIKI:

  • 1250 g półtłustego twarogu (5 kostek po 250 g)
  • 1 opakowanie budyniu waniliowego bez cukru
  • 4 jajka
  • 1 łyżka aromatu waniliowego
  • 1 łyżka stewii
  • 500 g agrestu (zielony i różowy zmieszany)- dostałam od rodziców z działki

  • 2 szklanki czarnej porzeczki- dostałam od rodziców z działki



PRZYGOTOWANIE:

Nagrzej piekarnik do 180 stopni.
Przygotuj blaszkę o średnicy 24 cm.


Do misy thermomixa/malaksera/miksera włóż ser, jajka, stewię, aromat, agrest i budyń. Zmiksuj na najwyższych obrotach przez 3-4 minuty.
Zmiksowaną masę przelej do blaszki. Na wierzch wysyp porzeczki.
Piecz przez godzinę (po 30 minutach temperaturę zmniejsz do 150 stopni).
Sernik niech się studzi w piekarniku, potem wstaw go na kilka godzin do lodówki.








19 lipca 2017

Wytrawny sernik z białych warzyw



Ten sernik można potraktować jako wyśmienitą przystawkę na przyjęcie.
Coś jakby warzywny pasztecik.

SKŁADNIKI:

  • 1 kg sera twarogowego (już zmielonego na sernik)
  • 4 jajka
  • 3 ugotowane ziemniaki
  • 3 ząbki czosnku
  • 1 seler, wielkości pięści (obrać i pokroić na małe kawałki)
  • 2 korzenie pietruszki (obrać i pokroić na małe kawałki)
  • 1/2 kalafiora (podzielić na różyczki)
  • 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
  • sól i pieprz do smaku



PRZYGOTOWANIE:

Włącz piekarnik i rozgrzej go do 180 stopni.

Wszystkie składniki włóż do misy thermomixa/ lub miksera/malaksera.
Zmiksuj je na najwyższych obrotach przez kilka minut.
Przelej masę do formy, ja użyłam w tym przypadku tych silikonowych.
Wyszły mi z tego 3 foremki o wymiarach 29 x 9 cm.

Piecz przez około 60 minut.

Możecie podawać taki sernik z chrzanem, ćwikłą :)
Lub jak ja ozdobić przed podaniem jarmużem i skropić octem balsamicznym (kremowym).






10 lipca 2017

Ciasto jaglane

Ten nieziemsko smaczny przepis znalazłam na blogu Anny Sudoł autorki bloga GROCHEM O GARNEK. Ja minimalnie go zmieniłam- ale mój jest bardziej kaloryczny poprzez użycie gotowej masy krówkowej :) Ania mam nadzieję, że się nie gniewasz iż zamieszczam ten wpis.




Skład (tortownica o średnicy 22-24 cm):

SPÓD

  • 1 szklanka płatków owsianych,
  • 200 g daktyli suszonych namoczonych we wrzątku
  • 1 szklanka orzeszków ziemnych
  • 2 łyżki wody,


MASA

  • 4 woreczki kaszy jaglanej*
  • sok z całej cytryny
  • 2 czubate łyżki miodu (użyłam klonowego bo tylko taki miałam)
  • 2 łyżki oleju kokosowego,
  • 2 łyżki masła orzechowego (polecam Primavika bez soli i bez cukru),
  • szczypta soli,


  • garść orzeszków ziemnych i masa krówkowa (1/2 puszki).


W Thermomixie lub mikserze/malakserze zmiksować ze sobą wszystkie składniki na spód, do momentu aż powstanie taka plastyczna masa. Tak przygotowaną masę wyłożyć dociskając dłońmi dno foremki (polecam co jakiś czas dłonie zmoczyć w zimnej wodzie- mnie się przyklejała masa do rąk), całość wstawić do lodówki. (Nie myjcie naczynia Thermomixa/miksera lub malaksera- możecie w nim na spokojnie przygotować masę :)).

Ugotowaną, ale już dobrze ostudzoną kaszę jaglaną włożyć do misy Thermomixa lub innego urządzenia typu mikser/malakser razem z resztą składników na masę, całość należy miksować na wysokich obrotach do uzyskania gładkiego kremu bez grudek. U Anny było to jakieś 5 minut, u mnie trochę więcej- ale ja też lekko zmodyfikowałam ilości produktów. Po tym czasie gładką masę wylać na schłodzony spód, wyrównać i wyłożyć na wierzch masę krówkową taką od razu w puszki, posypać orzeszkami a następnie ponownie wstawić do lodówki.

Ciasto przed podaniem schładzać przez minimum 4 godziny.


"By ugotować kaszę do tego przepisu należy na drobnym sitku bardzo obwicie przepłukać kaszę pod gorącą wodą, wrzucić na patelnie i prażyć, aż zacznie pachnieć orzechami. Następnie zalać 3 szklankami wody i gotować na niewielkim ogniu, czasem mieszając około 20 minut, aż ziarenka zaczną się rozpadać."

ORYGINAŁ Przepisu

 http://www.grochemogarnek.pl/2017/01/jaglane-ciasto-z-solonym-karmelem-i-orzechami-bez-pieczenia/


W moim wykonaniu





26 czerwca 2017

Ciasto z ciecierzycy



SKŁADNIKI:

  • 500 g ciecierzycy z puszki
  • 1 woreczek ugotowanej kaszy jaglanej
  • 4 jajka
  • 60 g odzywki białkowej
  • 20 g oleju kokosowego
  • 4 łyżki kakao
  • 100 g ricotty
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżki miodu


PRZYGOTOWANIE:
Banalnie proste :).
Do miksera wrzuć wszystkie składniki.
Kolejność nie ma tu najmniejszego znaczenia. Zmiksuj to na najwyższych obrotach przez jakieś minutę może nawet dwie.
Uzyskaną masę przelej do formy do pieczenia (tortownica o średnicy 24 cm). Piecz w nagrzanym piekarniku do 180 stopni przez 45-55 minut.





23 czerwca 2017

Sałatka z oscypkiem i jamon curado






SKŁADNIKI

  • 100 g rukoli
  • 100 g kolorowych pomidorków
  • 1 mały burak (kupuję gotowe ugotowane)
  • 3 małe oscypki owcze
  • 100 g szynki jamon curado




PRZYGOTOWANIE:
Rokolę i pomidory dokładnie umyć i osuszyć.
Pomidorki przekrój na pół. Buraka pokrój w małą kostkę.
Oscypki pokrój w kostkę.
Każdy plaster szynki pozawijaj w rulonik i przekrój na pół.

Wymieszaj delikatnie składniki i polej sosem.



SKŁADNIKI na sos do sałatki: 

  • 1 łyżka octu
  • 3 łyżki oliwy
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżeczka musztardy dijon
  • sól i pieprz do smaku


PRZYGOTOWANIE: 
Miskę, w której będzie się ubijać sos, posmarować rozciętym ząbkiem czosnku. Wymieszać ubijaczką do piany ocet z solą i musztardą (po dodaniu oliwy sól się nie rozpuści). Cały czas mieszając, dodawać oliwę. Mieszać tak długo, aż składniki utworzą gładki sos.





21 czerwca 2017

Tortilla z kurczakiem, kaszą pęczak i soczewicą.



SKŁADNIKI:

  • 2 piersi z kurczaka
  • 1 puszka czerwonej fasoli
  • 1 szklanka zielonej soczewicy (surowej)
  • 1 szklanka kaszy pęczak (surowej)
  • 3 pomidory
  • 3 ząbki czosnku
  • 1 cebula
  • 1 płaska łyżeczka chilli
  • sól i pieprz do smaku
  • 4 łyżki oleju rzepakowego



PRZYGOTOWANIE:
Kaszę i soczewicę ugotuj w osobnych garnuszkach. Odcedź i ostudź.
Mięso pokrój w kostkę dopraw solą, pieprzem i chilli. Cebulę i czosnek bardzo drobno posiekaj. Pomidory pokrój w kostkę.
Na patelni rozgrzej oliwę, dodaj cebulę, czosnek i pomidory. Mieszaj i po 3-5 minutach dodaj kurczaka. Gdy kurczak będzie podsmażony dodaj kaszę i soczewicę oraz czerwoną fasolę (odcedzoną). Smaż jeszcze jakieś 5 minut.

Gotowy farsz zawiń w placki tortilli (ja użyłam gotowych pełnoziarnistych).

Danie jest pyszne na ciepło i na zimno. Idealne do pracy lub do szkoły.



19 czerwca 2017

ŁAGODNA ZUPA TAJSKA Z TOFU TOM YUED

Bardzo popularna tajska zupa, która nie wyrwie wam trzewi, nie obleje siódmym potem i nie skłoni do łez, gdyż z samego swego założenia nie jest ostra.



Jest to oryginalny przepis na zupę.
Zdjęcie jest z Tajskiej knajpy-  gdzie miałam możliwość spróbowania wielu tradycyjnych słynnych tajskich dań.
Ten i wiele innych ciekawych przepisów znajdziecie też w tym wpisie KLIK





  • 1/2 l bulionu dashi
  • 50 g makaronu somen,
  • 3 pieczarki, pokrojone na plasterki,
  • 150 g grzybów shimeji,
  • 250 g tofu, pokrojonego w kostkę,
  • garść szpinaku,
  • 2 łyżki sosu sojowego,
  • 1 cebula dymka, pokrojona na kawałki,
  • 1 łyżka pasty miso,

  1. Makaron gotować 5 minut, odcedzić. 
  2. Do gotującego się bulionu dashi dodać sos sojowy, wrzucić pieczarki, shimeji i tofu, gotować jakieś 3 minuty. 
  3. Wyłączyć gaz, dodać pastę miso, szpinak i cebulkę dymkę. 
  4. Mieszać, aż miso się rozpuści. 
  5. Wlać do miseczek z makaronem.

18 czerwca 2017

OSTRO- KWAŚNA ZUPA Z KREWETEK TOM YUM GOONG

Zupa Tom Yum Goong to tajska klasyka. Pikantne i kwaśne smaki zmieszane są w tej zupie ze świeżymi ziołami, przyprawami oraz krewetkami, co daje jej niespotykany i niezapomniany smak. Najlepiej jeść ją gorącą – temperatura wydobywa z tom yum ostrość i głębię smaku. Jest pysznie, lekko i banalnie prosto. 


Jest to oryginalny przepis na zupę.
Zdjęcie jest z Tajskiej knajpy-  gdzie miałam możliwość spróbowania wielu tradycyjnych słynnych tajskich dań.
Ten i wiele innych ciekawych przepisów znajdziecie też w tym wpisie KLIK



  1. składniki na 4 porcje
  2. przygotowanie: 15 minut
  3. przyrządzenie: 15-20 minut


  • 4 łodygi trawy cytrynowej, rozbitej i pociętej na kawałki
  • 12 listków limonki Kaffir
  • 4 łyżki cienko pociętego galangalu
  • 4 korzenie kolendry
  • 4 obrane szalotki
  • 2 średniej wielkości pomidory
  • 500ml własnej roboty bulionu z kurczaka
  • szklanka grzybków straw, przepołowionych
  • 4 lub 2 tajskie papryczki
  • 16 nieobranych, średnich krewetek
  • 2,5 łyżeczki sosu rybnego
  • 3 łyżeczki pasty chilli (Tajskiej)
  • sok z całej limonki
  • 6 łyżek mleka krowiego
  • 4 podsmażone papryczki chilli (małe)
  • 2 łyżki listków świeżej kolendry


  1. Zagotuj na sporym ogniu bulion. 
  2. Dodaj do niego galangal, trawę cytrynową, korzenie kolendry, liście limonki, ,szalotki i pomidora. Gotuj do uzyskania ziołowego aromatu (ok. 6 minut).
  3.  Dodaj grzyby i krewety. 
  4. Gotuj, aż krewetki zmienią kolor na różowawy, czyli około minuty do dwóch.  
  5. Przypraw sosem rybnym i zdejmij zupkę z ognia, następnie dodawaj: sok z limonki, papryczki chilli, pastę chilli oraz mleko. 
  6. Spróbuj, czy nie potrzeba Ci więcej soku z limonki bądź słonego sosu rybnego. 
  7. Rozlej na talerze i posyp świeżą kolendrą.

1 maja 2017

Kuchnia tajska- oryginalne przepisy. Wspomnienia z Tajlandii

Znowu wzięło mnie na wspomnienia. Dokładnie rok temu moi rodzice spełnili kolejne moje marzenie, a raczej marzenie mojego synka, który powiedział do dziadka, że on bardzo by chciał zobaczyć małpki i słonie. Cóż dziadkowie niczym dobra wróżka wykupili wyjazd do Tajlandii (polecieliśmy tam w listopadzie 2016). Poleciałam ja, mój tato no i oczywiście mój syn (niespełna 5 latek).

BAMBUSOWE ŁODZIE ZŁOTEGO BUDDY to zorganizowana wycieczka objazdowa, którą w ofercie ma biuro podróży ITAKA.
Tak wiem, wiem, że z biurem to nie to samo co samemu.
Zazwyczaj z mężem i synem latami na własną rękę.
Ta wycieczka to był prezent. Fakt faktem, że organizacyjnie bardzo dobrze zaplanowane. Nie było wpadek, opóźnień. Jak w zegarku.

Z pewnością tam wrócę- już na własną rękę zabierając w podróż tym razem męża. Gdzie mnie tam poniesie? tego nie wiem. Jedno jest pewne, będzie znowu smacznie.



Czy danie jest diabelnie ostre, czy stosunkowe łagodne- harmonia smaków to główna zasada tajskiej kuchni. Każdy kucharz ma swoje tajemnice i stara się, by dania były odpowiednio słone (powszechnie stosowany sos sojowy lub rybny), kwaśne (dzięki np. limonce), ostre (chilli) i słodkie (np. mleczko kokosowe). Bogactwo ryb, owoców morza i ziół to efekt życia opartego na bliskich związkach z morzem i korzystania z jego skarbów. Mięsa w dużych kawałkach były zawsze rzadkością. Kuchni tajska łączy (oczywiście harmonijnie) tradycje kuchni portugalskiej, holenderskiej, francuskiej, japońskiej i chińskiej. Chilli zostało np. sprowadzone w XVII wieku przez portugalskich misjonarzy (o tym mogliście poczytać tutaj KLIK), którzy jego smak poznali w Ameryce Południowej, a Chińczycy wprowadzili metodę smażenia w woku. 


W Tajlandii każdy znajdzie coś smakowitego dla siebie, dzieci też będą najedzone. Kto chce zjeść coś ostrego, będzie miał danie pikantne jak jasna cholera. Kto woli coś łagodnego, znajdzie mnóstwo potraw, które będą aromatyczne, delikatne, nawet lekko słodkie. W razie konieczności możecie zamówić sobie stek, frytki, hamburgera czy chociażby hot doga. Oczywiście podstawą tajskiej kuchni jest ryż we wszystkich możliwych postaciach. Tajowie lubią też niezwykle słodkie desery. 


Bardzo popularne są również Yam, wytrawne sałatki, lekkostrawne, beztłuszczowe, dietetyczne. Często podawane są sałatki krewetkowe lub z wieprzowiną, skrapiane limonką, sosem sojowym lub rybnym. Polecana jest także Som Tam- ostra sałatka z zielonej papai, serwowana chętnie jako przystawka.


W południowej Tajlandii dominują dania pikantne, oparte na owocach morza i mleczku kokosowym. Na północy z kolei jada się łagodniej, z wykorzystaniem mięsa wieprzowego i delikatnych warzyw. Isan (Tajlandia wschodnia) charakteryzuje się kuchnią najostrzejszą, z wyrazistymi przyprawami. Stąd pochodzi zwyczaj jadania skorpionów, larw i karaluchów. Kuchnia centralna łączy wszystkie smaki  w jedno, tutaj jest najbardziej różnorodna.



Zapraszam zatem po przepisy TAJSKICH dań, które miałam przyjemność zajadać podczas tej niesamowitej wycieczki.

Zdjęcia dań są mojego autorstwa, natomiast dania jak się domyślacie prosto z Tajlandii.


TAJSKI SMAŻONY MAKARON RYŻOWY
-KUAY TIAW PAD THAI


Pad Thai mimo, że jest ulicznym jedzeniem serwowanym na straganach przez wyspecjalizowanych sprzedawców, skrywa w sobie całą esencję kuchni tajskiej, w której niezmiernie ważna jest obecność w potrawie zróżnicowanych smaków oraz tekstury poszczególnych składników.


  1. składniki na 4-5 porcji
  2. przygotowanie; 20-25 minut
  3. przyrządzenie: 10-15 minut



  • 450 g suszonego makaronu ryżowego (nitki)
  • 1 łyżeczka pulpy z owoców tamaryndowca
  • 4-5 łyżek oleju słonecznikowego
  • 2 jajka, lekko ubite z 2 łyżkami wody
  • sól i świeżo zmielony pieprz
  • 3 szalotki lub 1 czerwona cebula, grubo posiekane
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 suszone czerwone papryczki chilli, pozbawione nasion
  • 115 g świeżego tofu, pokrojonego w kostkę
  • 1 łyżka ciemnego brązowego cukru
  • 1-2 łyżki sosu rybnego
  • 225 g krewetek, surowych, obranych
  • 175 g kiełków fasoli
  • 1 czerwona papryczka chilli, oczyszczona z nasion, do dekoracji
  • 2 łyżki suszonych krewetek, startych na proszek
  • 25 g/niecałe 1/2 szklanki orzeszków ziemnych, rozkruszonych
  • 6 kostek tofu, smażonych na głębokim tłuszczu
  • garstka liści kolendry, do dekoracji
  • 1/2 pęczka młodej dymki, posiekanej, do dekoracji
  • 1 cytryna lub limonka, pokrojona w 8, do podania


  1. Zalej makaron ciepłą wodą, aby zmiękł, na 10 minut przedtem, zanim go zaczniesz przyrządzać. Po odlaniu przykryj wilgotną ściereczką.
  2. Namocz pulpę z owoców tamaryndowca w 2 łyżkach ciepłej wody przez 10 minut, potem odcedź.
  3. Rozgrzej patelnię, wlej 2 łyżki oleju. Dopraw ubite jajka i usmaż dwa cienkie omlety. Smaż tylko po jednej stronie, następnie zwiń jeden w wałeczek, a gdy przestygnie, pokrój w plasterki. Drugi zostaw tak jak jest.
  4. Utłucz w moździerzu lub robotem szalotki albo czerwoną cebulę, czosnek i suszone papryczki chilli. Rozgrzej olej w woku, włóż pastę i podsmaż, nie dopuszczając by zbrązowiała. Dodaj świeże tofu, cukier, sok tamaryndowca i sos rybny, rozmieszaj.
  5. Dodaj makaron, wymieszaj dokładnie jeśli trzeba, dolej gotowanej wody, tak by pozostał wilgotny. Włóż krewetki, smaż przez minutę, mieszając.
  6. Wyłóż na makaron krążki omletu i większość kiełków fasoli, zdejmij z ognia, spróbuj i ewentualnie dopraw.
  7. Przełóż danie na ogrzany półmisek, posyp proszkiem z suszonych krewetek i orzeszkami ziemnymi.
  8. Umieść kostki tofu usmażone w głębokim tłuszczu w miseczce, zalej wrzącą wodą. Odstaw na minutę, potem odcedź i pokrój na plasterki.
  9. Porozkładaj na brzegach półmiska tofu, kiełki fasoli i na wierzchu ułóż drugi omlet. Posyp całość liśćmi kolendry, chilli i dymką. Podawaj z cząstkami limonki. 






OSTRO- KWAŚNA ZUPA Z KREWETEK
TOM YUM GOONG

Zupa Tom Yum Goong to tajska klasyka. Pikantne i kwaśne smaki zmieszane są w tej zupie ze świeżymi ziołami, przyprawami oraz krewetkami, co daje jej niespotykany i niezapomniany smak. Najlepiej jeść ją gorącą – temperatura wydobywa z tom yum ostrość i głębię smaku. Jest pysznie, lekko i banalnie prosto. 



  1. składniki na 4 porcje
  2. przygotowanie: 15 minut
  3. przyrządzenie: 15-20 minut


  • 4 łodygi trawy cytrynowej, rozbitej i pociętej na kawałki
  • 12 listków limonki Kaffir
  • 4 łyżki cienko pociętego galangalu
  • 4 korzenie kolendry
  • 4 obrane szalotki
  • 2 średniej wielkości pomidory
  • 500ml własnej roboty bulionu z kurczaka
  • szklanka grzybków straw, przepołowionych
  • 4 lub 2 tajskie papryczki
  • 16 nieobranych, średnich krewetek
  • 2,5 łyżeczki sosu rybnego
  • 3 łyżeczki pasty chilli (Tajskiej)
  • sok z całej limonki
  • 6 łyżek mleka krowiego
  • 4 podsmażone papryczki chilli (małe)
  • 2 łyżki listków świeżej kolendry



  1. Zagotuj na sporym ogniu bulion. 
  2. Dodaj do niego galangal, trawę cytrynową, korzenie kolendry, liście limonki, ,szalotki i pomidora. Gotuj do uzyskania ziołowego aromatu (ok. 6 minut).
  3.  Dodaj grzyby i krewety. 
  4. Gotuj, aż krewetki zmienią kolor na różowawy, czyli około minuty do dwóch.  
  5. Przypraw sosem rybnym i zdejmij zupkę z ognia, następnie dodawaj: sok z limonki, papryczki chilli, pastę chilli oraz mleko. 
  6. Spróbuj, czy nie potrzeba Ci więcej soku z limonki bądź słonego sosu rybnego. 
  7. Rozlej na talerze i posyp świeżą kolendrą.





Ryba w cieście z pikantnym sosem
PAD PET BLA GAPONG

Składniki

3/4 kg filetów z karpia, dorady, bramy, makreli, lucjana albo okonia

Ciasto:

  • 1 szklanka mąki pszennej
  • po 1/2 szklanki oliwy (lub oleju sojowego) i jasnego piwa
  • 2 łyżki brązowego cukru

Sos:

  • duża lub 2 małe cebule
  • 2 łyżki octu winnego
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • kawałek (ok. 1 cm) świeżego korzenia, imbiru
  • łyżka posiekanej natki pietruszki
  • sól
  • olej do smażenia





  1. Zrób sos: cebulę posiekaj, wrzuć do rondla. Dodaj imbir (łyżeczkę) starty na tarce o małych oczkach, sól i cukier, dobrze wymieszaj. Następnie wlej ocet i sos sojowy, gotuj parę chwil na małym ogniu.
  2. Mąkę ziemniaczaną rozprowadź szklanką wody, uważając, by nie potworzyły się grudki, po czym, mieszając, wlej do rondla. Zagotuj i pozostaw na gorącej, wyłączonej płytce kuchenki. 
  3. Filety pokrój na 5 lub 6 mniej więcej równych porcji, opłucz je, osusz, oprósz solą i odstaw. 
  4. Z mąki pszennej, piwa i oleju przygotuj ciasto o konsystencji naleśnikowego (najłatwiej zrobić to mikserem). Przykryj je i wstaw na pół godziny do lodówki. 
  5. Potem wymieszaj i przelej do salaterki. Kolejno zanurzaj w cieście kawałki ryby i smaż je z obu stron na złoty kolor w mocno rozgrzanym oleju. 
  6. Usmażoną rybę przełóż na półmisek i polej gorącym sosem. 
  7. Część sosu podaj osobno. 
  8. Posyp rybę natką i od razu podawaj z dodatkiem ryżu.



WARZYWNE CURRY
GAENG KARI PAK

Miękkie, ale wciąż jędrne warzywa ugotowane w kokosowym mleczku i doprawione curry smakują wyśmienicie. Użyj małych kolb kukurydzy, białego bakłażana pokrojonego na ćwiartki, marchewki na grube słupki i cukinii- na plasterki lub równe kawałki.


  1. składniki na 4 porcje
  2. przygotowanie 20 minut
  3. przyrządzenie 15 minut




  • 1 puszka mleczka kokosowego ( 400 ml)
  • 2 łyżki czerwonej lub zielonej pasty curry
  • 2 cm kłącza kurkumy lub 2 łyżeczki mielonej
  • 300 ml szklanki bulionu warzywnego
  • 600 g warzyw: kukurydza mini, biały bakłażan, pokrojony na ćwiartki, marchewka pokrojona w grube słupki, cukinia pokrojona na plasterki
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • 3 liście limy, drobno posiekane
  • nieco liści bazylii i kolendry


  1. Rozgrzej wok, wlej 1/3 mleczka kokosowego. Kiedy zacznie bulgotać, dodaj pastę curry i ugotuj na umiarkowanym ogniu, często mieszając, aż przyprawa zacznie wydzielać intensywny zapach.
  2. Obierz kłącze kurkumy, jeżeli go używasz, najlepiej w gumowych rękawiczkach, aby nie zabarwiła skóry rąk, a następnie zmiażdż przyprawę, używając moździerza. Włóż kurkumę do woka, wlej pozostałe mleczko kokosowe i bulion, zagotuj.
  3. Dodaj przygotowane warzywa, zmiejsz ogień i, nie przerywając mieszania, doprowadź ponownie całość do wrzenia. Przypraw sosem rybnym, częścią liści limy, bazylii i kolendry.
  4. Duś na wolnym ogniu, próbując od czasu do czasu warzyw, a kiedy będą miękkie, ale wciąż jeszcze jędrne, dopraw ostrzej, jeśli chcesz, i przerwij gotowanie.
  5. Podawaj w ogrzanej salaterce, udekorowane pozostałymi liśćmi. 






GRILLOWANE ŻEBERKA
KHRONG MOO YANG

Miód w marynacie łagodzi nieco jej ostrość, nadając jednocześnie  żeberkom piękny kolor. Ciemny, jedwabisty sos z ziarnami sezamu smakuje równie dobrze jak wygląda.

  1. składniki na 4 porcje
  2. przygotowanie 10-12 minut + 1 godzina oczekiwania
  3. przyrządzenie 45 minut



  • 1 kg chudych, mięsistych wieprzowych żeberek, pokrojonych równiutko na dziesięciocentymetrowe kawałki
  • 1 łyżeczka ziaren sezamu


MARYNATA:
  • 3 łodygi kolendry
  • 185 ml szklanki miodu lub syropu cukrowego, ogrzanego
  • 1 łyżka ciemnego brązowego cukru
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • 1 łyżka sosu sojowego
  • 1 łyżeczka przyprawy pięć smaków
  • 1 ząbek czosnku, zmiażdżony


  1. Umieść żeberka w płytkim naczyniu.
  2. Utłucz w moździerzu łodygi kolendry (zachowaj kilka listków do dekoracji) i umieść razem z pozostałymi składnikami marynaty w miseczce. Wymieszaj dokładnie, polej żeberka, obróć je kilka razy i odstaw w chłodne miejsce na godzinę. Obróć je w tym czasie raz lub dwa.
  3. Nagrzej piekarnik do 200 stopni.
  4. Rozłóż żeberka pojedynczą warstwą na ruszcie ustawionym nad blachą wypełnioną na 2 cm wodą.
  5. Posyp je ziarnami sezamu i piecz odkryte przez jakieś 40-45 minut w nagrzanym piekarniku. W czasie pieczenia polej je dwukrotnie marynatą, co pozwoli uzyskać intensywniejszy smak i zapobiegnie wysychaniu. Miód w marynacie nada żeberkom intensywny kolor, jeśli więc masz wrażenie, że będą wyglądały jak spalone, zmniejsz temperaturę w piekarniku. 
  6. Podawaj żeberka udekorowane liśćmi kolendry.







KALMARY Z CZOSNKIEM
PLA MEUK KRATIEM PRIKTHAI

Czosnek, kolendra, świeżo zmielony pieprz i sos ostrygowy podsmażone wydzielają kuszący zapach, a kalmary tak przyrządzone wyglądają bardzo atrakcyjnie.

  1. składniki na 4 porcje
  2. przygotowanie 20 minut
  3. przyrządzenie 5 minut




  • 450 g oczyszczonych kalamrów
  • 2 łyżki oleju słonecznikowego
  • 1-2 ząbki czosnku, zmiażdżonego
  • 2 łodygi kolendry, rozgniecione
  • 1/2 łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu
  • 1 łyżka sosu ostrygowego
  • 6 dymek, pokrojonych na 2.5 cm kawałki



  1. Przygotuj kalmary, małe pokrój na pierścienie, większe na paski. Nie odrzucaj ramion, które zwykle są wepchnięte do wnętrza tuby już oczyszczonej kałamarnicy, z powodzeniem je wykorzystasz. 
  2. Przygotuj wszystkie składniki.
  3. Rozgrzej wok, wlej olej, kiedy będzie już dobrze gorący, podsmaż krótko czosnek i rozgniecione łodygi kolendry (zachowaj liście do dekoracji).
  4. Włóż pokrojone mięso kalmarów i ramiona. Smaż na dużym ogniu przez jakieś 2-3 minuty.
  5. Dopraw pieprzem i sosem ostrygowym, na końcu dymką.
  6. Wyłóż na ogrzany półmisek i podawaj udekorowane liśćmi kolendry.





ŁAGODNA ZUPA TAJSKA Z TOFU
TOM YUED

  • 1/2 l bulionu dashi
  • 50 g makaronu somen,
  • 3 pieczarki, pokrojone na plasterki,
  • 150 g grzybów shimeji,
  • 250 g tofu, pokrojonego w kostkę,
  • garść szpinaku,
  • 2 łyżki sosu sojowego,
  • 1 cebula dymka, pokrojona na kawałki,
  • 1 łyżka pasty miso,






  1. Makaron gotować 5 minut, odcedzić. 
  2. Do gotującego się bulionu dashi dodać sos sojowy, wrzucić pieczarki, shimeji i tofu, gotować jakieś 3 minuty. 
  3. Wyłączyć gaz, dodać pastę miso, szpinak i cebulkę dymkę. 
  4. Mieszać, aż miso się rozpuści. 
  5. Wlać do miseczek z makaronem.





TAJSKIE SAJGONKI
POW-PIA TAWD

Usmażone na złoto, chrupiące sajgonki nadziewane grzybami, kiełkami fasoli, mięsem i makaronem, są ulubioną zakąską nie tylko dla amatorów tajskiej kuchni.


  1. składniki na 12 sajgonek
  2. przygotowanie: 25 minut + 20-30 minut oczekiwania
  3. przyrządzenie: 8-10 minut




  • 24 kawałki papieru ryżowego lub placków na sajgonki (o boku 12,5 cm)
  • 1/2 jajka, rozkłóconego
  • mąka kukurydziana (opcjonalnie)
  • olej słonecznikowy, do głębokiego smażenia

NADZIENIE;

  • 4 chińskie grzybki
  • 25 g makaronu sojowego
  • 3 łyżki oleju słonecznikowego
  • 175 g piersi z kurzej lub wieprzowiny, zmielonej
  • 1 marchewka, drobno starta
  • 1 ząbek czosnku, rozmiażdżony
  • 2 łodygi kolendry
  • sól i świeżo zmielony czarny pieprz

  1. Namocz grzyby w ciepłej wodzie przez jakieś 20-30 minut, a po tym czasie odcedź, odrzuć trzonki, kapelusze drobno posiekaj. W tym czasie namocz też przez 10 minut makaron w ciepłej wodzie, a kiedy zmięknie, odlej i potnij kuchennymi nożycami na małe kawałki.
  2. Rozgrzej wok, wlej 3 łyżki oleju, a po chwili włóż mięso kurczaka lub wieprzowinę, smaż 2-3 minuty, mieszając. Przełóż mięso na talerz, niech ostygnie.
  3. Bierz po dwa kawałki papieru ryżowego naraz i kładź je na czystej stolnicy lub dużej desce do krojenia, pozostałe przykrywaj ponownie wilgotną ściereczką. Umieść na każdym kawałku dobrą łyżkę nadzienia, zwiń w rulonik.
  4. Zawiń boki do środka, potem posmaruj je lekko rozkłóconym jajkiem, żeby dobrze się zlepiły. Kontynuuj te czynności aż do wyczerpania składników.
  5. Układaj sajgonki pojedynczo na równej powierzchni posypanej mąką kukurydzianą lub wyłożonej wywoskowanym papierem do pieczenia.
  6. Rozgrzej olej przeznaczony do głębokiego smażenia do 190 stopni. Smaż sajgonki na złoto. Powinno to zająć około 2 minuty. Wykładaj na papierowe ręczniki, ułożone w kilka warstw, aby odsączyć je z nadmiaru tłuszczu.



KREWETKI W PAPILOTACH
KUNG HOM PA

właściwie jest to odmiana sajgonek. Musisz wybrać duże, świeże krewetki z nienaruszonymi ogonkami, tak by dobrze wyglądały wystając z ciasta. Krewetki przecina się na pół, aby przyspieszyć proces smażenia, a na cieście rozsmarowuje pikantne nadzienie z mięsa i chrupiących orzechów wodnych.


  1. składniki na 16 krewetek
  2. przygotowanie 25 minut
  3. przyrządzenie 6-10 minut

  • 16 dużych surowych krewetek, bez łebków, obranych, ogonki zostawione
  • 16 kawałków papieru ryżowego lub placków na sajgonki (o boku 12,5 cm)
  • 1/2 jajka, rozkłóconego
  • olej słonecznikowy do głębokiego smażenia
  • 1 porcja słodkiego dipu chilli


NADZIENIE:

  • 55 g zmielonej wieprzowiny
  • 6 orzechów wodnych
  • 1 młoda dymka, posiekana
  • 1 cm świeżego imbiru, obranego i posiekanego
  • 1 łyżeczka sosu rybnego
  • świeżo zmielony czarny pieprz



  1. Przekrój każdą krewetkę wzdłuż na połowę, otwórz i jeśli trzeba usuń jelito (brązowa lub różowa żyłka).
  2. Przygotuj nadzienie. Włóż do pojemnika robota kuchennego wieprzowinę, orzechy wodne, dymkę, imbir i sos rybny, dopraw pieprzem i rozetrzyj na gładką pastę. 
  3. Rozłóż cztery kawałki papieru ryżowego lub ciasta na sajgonki na czystej stolnicy lub dużej desce do krojenia, pozostałe przykryj ponownie wilgotną ściereczką. Umieść na każdym kawałku przy dolnym brzegu łyżkę nadzienia, połóż na nim krewetkę, tak by ogonek wystawał.
  4. Zwiń papier ryżowy, najpierw w kierunku ogonka, a potem posmaruj końce rozkłóconym jajkiem i podwiń brzegi, tak by powstał zgrabny pakiecik z wystającym ogonkiem. Przygotuj podobnie pozostałe pakieciki, układając je na równej powierzchni wyłożonej papierem do pieczenia.
  5. Rozgrzej olej w woku do 190 stopni. Smaż krewetki partiami na złoto. Nie powinno to trwać dłużej niż 2 minuty. Wykładaj na papierowe ręczniki.
  6. Pozdawaj ze słodkim dipem chilli.





KREWETKI W KOKOSOWEJ PANIERCE

Składniki:

  • 30 sztuk krewetek tygrysich 
  • 1 szklanka wiórków kokosowych 
  • 1 jajko 
  • 1/2 szklanki mąki pszennej 
  • sól, pieprz 
  • chili 
  • olej do głębokiego smażenia






  1. Krewetki dokładnie umyj, osusz na papierowym ręczniku. 
  2. Posyp je solą, pieprzem i chili. 
  3. Następnie panieruj kolejno w mące, jajku i wiórkach kokosowych. 
  4. Przełóż krewetki do formy wyłożonej papierem do pieczenia (aby się nie posklejały i panierka nie odpadła). 
  5. Rozgrzej olej w woku do 190 stopni. Smaż partiami maksymalnie po 2 minuty.





SOSY W KUCHNI TAJSKIEJ

W daniach kuchni Tajskiej bardzo duże znaczenie mają sosy. Podawane są do ryżu, makaronu, mięs, ryb, owoców morza i sałatek. Jednym z popularniejszych dań kuchni Tajskiej jest curry – czyli aromatyczny, ostry sos wieloskładnikowy, przypominający gulasz. Może mieć różną gęstość – być sycący z mięsem lub prawie wodnisty. Curry jada się w Tajlandii praktycznie codziennie.  Składniki tej potrawy zależą od jej koloru,wyróżnia się curry zielone, czerwone i żółte.



Oprócz potrawy curry, powszechnie stosuje się sos sojowy i nam pla – aromatyczny sos rybny, które dodają potraw słoności. Dzięki tym dwóm sosom w tajskiej kuchni nie używa się soli. Tajowie w ogóle uzyskują smaki podstawowe inaczej niż ludzie Zachodu. Ich daniom słodkości nadaje mleczko kokosowe ,cukier kokosowy, cynamon albo orzechy wodne.  Smak ostry Tajowie otrzymują poprzez dodanie do potraw curry, chilli i czosnku. Dania kuchni Tajskiej słyną ze swojej trudnej do ujarzmienia ostrości. Uzyskują ją także dzięki paście curry – aromatycznej mieszance zmielonych papryczek chilli, czosnku, cebulek, oraz przypraw – kolendry, pieprzu, soli, trawy cytrynowej, kminu rzymskiego i skórki z limonki.





27 kwietnia 2017

Costa Blanca- Alicante z dzieckiem.




Alicante– miasto światła
Jest to historyczne miasto portowe z burzliwą lecz bardzo ciekawą historią. Alicante jest stolicą prowincji i regionu Costa Blanca. Rzymianie kiedyś nazwali je miastem światła. Swój największy okres świetności miasto przeżywało w czasach Al-Andalus. Po dzień dzisiejszy strzeże go potężna twierdza o arabskich korzeniach, położona na białej skale wcinającej się w morze – Castillo de Santa Bárbara. I chociaż Alicante nie wyróżnia się bogactwem zabytków, jest chaotyczne w zabudowie, nieoczywiste, to jednak ma w sobie coś autentycznie hiszpańskiego i pociągającego. 



Turystyka aktywna
Muszę przyznać, że teraz coraz więcej turystów docenia walory tego regionu. Wydaje się jakby stworzono do uprawiania wszelkich sportów na świeżym powietrzu. Można tu znaleźć nieco ponad 200 szlaków pieszych w górach i na wybrzeżu. Dla miłośników rowerów nie zabraknie wymagających tras rowerowych – szosowych i górskich. Znajdzie się w tym regionie również ambitne trasy wspinaczkowe. 

Jeśli oprócz wspaniałych plaż podczas rodzinnego urlopu chcecie także zobaczyć historyczne miejsca i korzystać z ciekawych rozrywek, to Alicante Was nie zawiedzie.


PODRÓŻ SAMOLOTEM

Z Polski do Alicante latają tanie linie Ryanair – przez cały rok można polecieć bezpośrednio z Warszawy i Krakowa, a w niektórych miesiącach także z Gdańska i Wrocławia. Od wiosny do jesieni bezpośrednio z Warszawy do Alicante latają także samoloty firmy Wizz air. Lotnisko Alicante-Elche (L’Altet) przyjmuje rocznie 10 mln pasażerów i ma bezpośrednie połączenia:
  • Wielką Brytanią, 
  • Francją, 
  • Irlandią, 
  • Niemcami, 
  • Holandią, 
  • Belgią, 
  • Szwajcarią, 
  • Norwegią, 
  • Rosją 
  • z głównymi miastami Hiszpanii.
(zob. więcej: www.aeropuertoalicante-elche.com). Lotnisko oddalone jest od miasta Alicante o około 10 km.

Nasza podróż odbyła się z Wrocławia liniami Ryanair w terminie 5-16 kwietnia 2017. Koszt biletów dla 2 osób dorosłych i jednego dziecka (5 lat) to 1010 zł we dwie strony z bagażem podręcznym i jednym bagażem głównym 20 kg na drogę powrotną. Bilety kupiłam w grudniu. Czy jest to super niska cena? nie... bo w późniejszym okresie można było zakupić te bilety za 780-860 zł. Gdybym zakupiła je np. w lutym to nie miałabym noclegu w wybranym miejscu bo zaraz po kupnie biletów dokonałam rezerwacji noclegu i kilka dni później już nie było miejsc w wybranym przeze mnie terminie. 

Komunikacja z lotniskiem
Z lotniska do centrum Alicante (Plaza Puerta del Mar) co ok. 20–30 min. jeździ aerobus (linia C6), w godzinach 6.00–23.00 (na kwiecień z okazji Semana Santa rozkład uległ zmianie 5.00-24.00). Autobus zatrzymuje się na przystankach, z których możemy przesiąść się na tramwaj, pociąg lub inny autobus. Z lotniska jeżdżą także autobusy prywatnych przewoźników do Benidormu, Santa Pola, Torrevieja. Późnym wieczorem, po godz. 23.00 nie można wydostać się z lotniska transportem publicznym pozostaje wtedy niestety taksówka lub wynajem samochodu. - Nasz samolot do Alicante przyleciał chwilę przed 20.00 zatem nie mieliśmy problemu z dojazdem do miasta.
Taksówka do centrum Alicante lub Santa Pola kosztuje 20–25 EUR, do El Campello 30–35 EUR.
Radio Taxi Alicante, tel. +34 965 910 123, Radio Taxi Elche, tel. +34 965 427 777.


TRANSPORT PUBLICZNY: TRAMWAJ, AUTOBUS, KOLEJ
W północnej części wybrzeża – od Alicante po Denia KLIK– najwygodniejszym środkiem komunikacji jest szybki tramwaj Tram Metropolitano de Alicante, który miejscowi nazywają po prostu tramvía. Nowoczesny trakt powstał w miejscu dawnej kolejki wąskotorowej zwanej Trenet de la Marina, którą uruchomiono już w 1914 r. Tramwaj dojeżdża do niemal wszystkich miejscowości tej części Costa Blanca. 


  • Linia L1 prowadzi z centrum Alicante (Plaza Luceros) do Benidormu, 
  • L9 z Benidormu do Denii, a L3 z Alicante do El Campello. 
  • Linie L2 i L4 obejmują aglomerację miasta Alicante. 

Tramwaj kursuje pomiędzy godziną 6.00 a 24.00. 
Szczegółowy rozkład jazdy oraz ceny biletów dostępne są na  przystankach, w punktach informacji turystycznej oraz na stronie www.tramalicante.es, ceny biletów uzależnione są od strefy, w której leży cel naszej podróży.

Przykład cen:
  • Alicante–El Campello kosztuje 1,45 EUR, 10 przejazdów 8,70 EUR. 
  • Za przejazd z Alicante do Benidormu zapłacimy 4,85 EUR w jedną stronę.
 Dzieci do 10 roku życia jeżdżą za darmo.






Wybrzeże ma dość gęstą sieć komunikacji autobusowej. Pomiędzy miejscowościami kursują linie różnych prywatnych przewoźników. Żeby nie pogubić się w chaosie informacyjnym i przystankach, najlepiej dopytać w punkcie informacji turystycznej, gdzie dostępne są też rozkłady jazdy. Główne firmy autobusowe to: 



W większych miastach i ośrodkach turystycznych kursują także autobusy miejskie. Linia kolejowa łączy na południu Alicante z Murcją (przez Elche, Orihuelę) oraz na północy Alicante z Walencją oraz Alcoy z Walencją. Rozkład jazdy i ceny biletów znajdziemy na stronie www.renfe.com. W największych nadmorskich miejscowościach turystycznych jeździ także kolorowa kolejka turystyczna (trenet turistic).




WIELKANOC 2017
9-16.04.2017

Nie bez powodu w tym roku wybrałam ten termin na wyjazd. Miałam marzenie zobaczyć cały ten urok tygodniowych parad wielkanocnych. Fiestom (wal. festes) towarzyszą tańce, tradycyjna muzyka, instrumenty i stroje, targi rzemiosła i lokalnych produktów oraz ogólna atmosfera zabawy, udzielająca się wszystkim pokoleniom i przybyszom. Najsłynniejsze fiesty wpisane są na listę imprez turystycznych o znaczeniu międzynarodowym lub krajowym – Bien Turístico Internacional lub Nacional. 

Semana Santa
Słynne w całej Hiszpanii procesje Wielkiego Tygodnia organizowane są przez różne arcybractwa, które niezwykle widowiskowo przedstawiają sceny męki pańskiej. Korzenie procesji sięgają średniowiecznych misteriów. Pątnicy noszą długie tuniki i charakterystyczne szpiczaste nakrycia głowy. Spektakularna procesja odbywa się w Wielką Środę w uliczkach dzielnicy Santa Cruz w Alicante – to Procesión de Santa Cruz. Wyjątkowo uroczyste są tradycyjne procesje w miastach interioru, zwłaszcza w Orihueli.


ZOBACZ ---> KLIK <---


ALICANTE również dla dzieci

Przybywając do Alicante spacer  możemy rozpocząć po najstarszej części miasta w porcie przy Plaza Puerta del Mar. To właśnie w tym miejscu zaczyna się wszystkim znana promenada palmowa Explanada de España z „falującym chodnikiem”, która ciągnie się aż do Parque de Canalejas. Bulwar długości 500 m, założony już w pierwszej połowie ubiegłego stulecia, to wizytówka miasta i zawsze jest pełen spacerowiczów. 



Elegancka biała kamienica z wieżyczkami, wykonana z marmuru, piaskowca, żelaza i szkła jest jednym z najbardziej reprezentatywnych budynków przy Explanadzie, oczywiście mowa tutaj o Casa Carbonell. Budynek jest dziełem miejscowego architekta Juana Vidal Ramos. Budowlę wzniesiono w 1925 r. 



Plaza del Ayuntamiento (Plac Ratuszowy) jest sercem El Barrio. Pierwszy budynek na Placu Ratuszowym urzędu miasta powstał już w 1490 r., Niestety dotkliwie go zniszczono na skutek bombardowania w 1691 r. przez wojska francuskie. 




Port w Alicante to zdecydowanie najbardziej ruchliwe i zatłoczone miejsce w mieście. W tej pięknej i malowniczej marinie nie brakuje zacumowanych eleganckich łodzi. Z portu odpływają także statki turystyczne i kutry rybackie. 





Na nabrzeżu obok mariny można zwiedzić Museo de la Volvo Ocean Race – muzeum słynnych regat dookoła Ziemi, które odbywają się co trzy lata. Alicante już trzy razy było miejscem startu tych prestiżowych zawodów żeglarskich.




XVII-wieczna konkatedra katedra św. Mikołaja – Concatedral de San Nicolás de Bari została wzniesiona u schyłku renesansu w stylu herreriańskim, pochodzącym od nazwiska architekta, niemal pozbawionym dekoracji.




Drugą emblematyczną świątynią starego miasta jest kościół św. Marii –  Basílica de Santa María z piękną, lecz bardzo ciężką barokową fasadą  Plaza de Santa María bez numeru. Gotycka świątynia powstała między XIV a XVI w. na ruinach największego w muzułmańskim Alicante meczetu. 





Spacerując po mieście warto pobłądzić i zapuścić się w wąskie, zagubione uliczki mikrodzielnicy Santa Cruz, przytulonej do wzgórza zamkowego. Białe domy gdzieniegdzie udekorowane są płytkami ceramicznymi – azulejos oraz kolorowymi donicami kwiatów. 



Chyba najlepszym punktem widokowym jest taras-placyk przy białym kościółku Ermita de Santa Cruz. Świątynię tę wzniesiono pod koniec XVIII w. w miejscu wieży – pozostałości dawnych murów miejskich. Tutaj w Wielką Środę zaczyna się procesja Procesión de Santa Cruz, która wędruje dalej wąskimi uliczkami dzielnicy. 




Poznając klimaty Alicante, trzeba zaliczyć wizytę na targu  Mercado Central de Alicante z lat 1911–12. To klimatyczne miejsce odwiedzane jest głównie przez mieszkańców; poczujemy tu autentyczny klimat i rytm Alicante. 


Charakterystycznym budynkiem w centrum miasta jest Teatro Principal w stylu neoklasycznym. Wyróżnia się fasada główna wsparta na sześciu kolumnach doryckich.


W panoramie północnej części miasta wyróżnia się arena walki byków Plaza de Toros. Jedna z najstarszych we Wspólnocie Walencji, wciąż organizująca korridy. 



Castillo de San Fernando strzeże miasta od północnego zachodu. Wzniesiono go na wzgórzu Monte Tossal wysokości 85 m n.p.m. w XIX w. Roztacza się stąd ciekawy widok na zamek św. Barbary. 



El Castillo de Santa Bárbara – zamek św. Barbary – wznosi się na skalistym wzgórzu Benacantil o wysokości 166 m n.p.m. El Castillo de Santa Bárbara jest ikoną i symbolem Alicante, a także jedną z największych średniowiecznych fortec w Hiszpanii, która miała ogromne walory strategiczne. 

Twierdza została zbudowana na trzech poziomach: 

  • Najwyższy poziom zwany jest „La torreta” – od najstarszej (XIV w.) wieży Torre de Homenaje. Zachowały się tu najstarsze fundamenty z XI i XIII w. Najwyższy punkt („Macho del Castillo”) to miejsce pierwotnej arabskiej alcazaby. Roztacza się stąd niezwykła panorama Alicante –  doskona le widać El Barrio z portem i najbardziej charakterystycznymi zabytkami, białe domy i wąskie uliczki dzielnicy Santa Cruz. Jest też kawiarenka, centrum dla odwiedzających, kilka wystaw MUSA i winda.    
  • Poziom środkowy, najbardziej rozległy, reprezentuje fragmenty twierdzy z XVI w. Zobaczymy tu m.in. ruiny kościółka św. Barbary Ermita de Santa Bárbara, bastiony królowej Baluarte de la Reina i króla Baluarte del Rey (bastiony to część umocnień budowanych w narożnikach obwałowań twierdzy), koszary wojska Cuartel de la Tropa etc. Z punktów widokowych przy bastionach i wieżach obronnych rozpościera się niezwykły widok na miasto i zatokę, można napawać się nim, rozpoznając charakterystyczne budowle i miejsca Alicante. W dolnej części obok bramy wejściowej na zamek znajduje się sklepik La Bodiga del Castell z pamiątkami, książkami i mapami, dwie kawiarnie, a wewnątrz budynku koszar – wejście do długiego korytarza, który zaprowadzi nas do windy.    
  • Najniższy poziom z XVIII w. zajmuje parking. Rozciąga się stąd widok na północną i północno-wschodnią część miasta ze wzgórzem Sierra Grossa, plażami i blokowiskami ciągnącymi się po horyzont. Na wzgórze zamkowe można wspiąć się od strony parku La Ereta i dzielnicy Santa Cruz albo po murach, na które wejdziemy od Av. Alfonso X El Sabio (kawałek za Mercado Central). 
  • Winda wybudowana wewnątrz skały od strony plaży Postiguet pozwala wjechać na zamek za opłatą 2,70 EUR (wjazd na poziom 1. – środkowy i 2. – górny). Natomiast zjazd jest bezpłatny, dlatego warto przespacerować się na wzgórze, by po obejrzeniu widoków zjechać windą prosto na plażę, skąd już niedaleko do portu. Na zamek dojeżdża też Turibus. 








Benidorm – Nowy Jork wybrzeża Morza Śródziemnego
Benidorm nazywa się często Nowym Jorkiem wybrzeża Morza Śródziemnego. To miasto z największą liczbą drapaczy chmur w Hiszpanii (hiszp. rascacielos), a jeśli określić liczbę wieżowców na metr kwadratowy, Benidorm daje się wyprzedzić tylko Manhattanowi. Liczba drapaczy chmur w przeliczeniu na jednego mieszkańca daje miastu pierwsze miejsce na świecie. 

Do najbardziej charakterystycznych wieżowców należą: 
◆ Gran Hotel Bali III – uważany za najwyższy hotel świata, 186 m, 52 piętra, 2002 r., 
◆ Intempo – najwyższy apartamentowiec świata, charakterystyczna budowla w krajobrazie miasta, składająca się z bliźniaczych wież połączonych w górnej części ekliptyczną formą, 200 m, 2014 r., 
◆ Torre Lúgano, biały apartamentowiec zakończony szpicem, 158 m, 2004 r. 
◆ Neguri Gane, apartamentowiec z zaokrąglonymi balkonami, 145 m, 2002 r., 
◆ Mirador del Mediterráneo – apartamentowiec w formie trójkąta „ściętego” w górnej partii, z najlepszymi widokami w mieście, 2006 r. 








W Alicante i okolicach działa kilka parków rozrywki, które sprawią dzieciom dużą frajdę (jednakże lecąc tam przed sezonem nie wszystkie atrakcje będą dostępne- przed przylotem przeczytajcie informacje o danym obiekcie lub skontaktujcie się meilowo z wybranym obiektem)... 

W Benidrom znajdują się aż 3.

1. Terra Mitica  

Ten park rozrywki przenosi gości do świata starożytnych mitów Grecji, Rzymu czy Egiptu i pozwala wybrać się na przejażdżkę na którejś z karuzel czy na jednym ze spektakularnych roller coasterów. 
Park rozrywki Terra Mítica powstał w 2000 roku na południu Hiszpanii na obrzeżach miasta Benidorm. Do najbardziej znanych miast Walencji dzieli go: 25 km od Alicante, 120 km od Murcji i 140 km od Walencji. Niesamowity urok tego parku polega na występującej w tej części Hiszpanii śródziemnomorskiej roślinności oraz gorącym słońcu, które sprawia, że wszystko wygląda piękniej. W dodatku park podzielony jest na 5 krain tematycznych, a po środku nich znajduje się jezioro, które symbolizuje Morze Śródziemne, bowiem te krainy to:
  • Egipt,
  • Grecja,
  • Rzym,
  • Iberia,
  • Wyspy Morza Śródziemnego.

Podczas swojej kilkunastoletniej działalności przez kilka lat park walczył z problemami finansowymi, jednak szczęśliwie sytuacja została opanowana.




2. Mundomar 

to efektowne zoo z wieloma gatunkami egzotycznych zwierząt, którego największą atrakcją jest możliwość pływania z delfinami i lwami morskimi. MundoMar to niezwykły ogród zoologiczny, najbardziej popularny tego typu park w Hiszpanii. Pozwala nie tylko miło spędzić czas wśród zwierząt i zagłębić się w ich niesamowity świat, ale też obcować z nimi. Pod okiem specjalistów można karmić małpy czy papugi. Są tu też zwierzęta morskie, przede wszystkim ulubione przez turystów foki i delfiny. Można się z nimi bawić, a na koniec zupełnie za darmo pstryknąć sobie z jednym z nich urocze selfie . Kto chce, może też pływać z delfinami lub lwami morskimi, wymaga to jednak wcześniejszej rezerwacji i ustalenia terminu. Dzieci nie powinny opuścić specjalnych pokazów fok i delfinów. Jest zabawa i są emocje. Nieco odmienny charakter ma drugi zlokalizowany w Benidrom park. Misją Terra Natura jest edukacja i rozbudzanie w odwiedzających miłość do zwierząt i przyrody. Podobnie jak w Mundomar, odwiedzający mają tu bardzo bliski kontakt ze zwierzętami. Na powierzchni 320 tys. metrów kwadratowych wydzielone są 4 tematyczne obszary: 
  • Pangea, 
  • Ameryka, 
  • Azja,
  • Europa. 

W strefach podziwiać można 1 550 zwierząt. Są słonie, nosorożce indyjskie, wyglądające jak prehistoryczne stworzenia, tygrysy z Sumatry i niezliczone gatunki ptaków - papugi, tukany, ibisy.




3. Aqualandia (niestety ten obiekt otwierają dopiero 27 maja 2017) to znany aquapark z kilkunastoma zjeżdżalni, w tym największą w Europie zjeżdżalnią wolnostojącą, oraz masą innych wodnych atrakcji. Aqualandia w Benidorm to jeden z największych parków wodnych w Europie.Zatrzęsienie najróżniejszych wodnych rozrywek. Są tu i jaskinie Niagary i piaszczyste plaże. Znajdziesz tu nawet namiastkę oceanu w postaci ogromnego basenu z falami! Do tego mnóstwo zjeżdżalni o rozmaitych kształtach. Co prawda ten aquapark jest oddalony ok, 1.5 godziny drogi od Walencji, ale z pewnością dzień na basenach + 20 zjeżdżalni to fajny sposób na jednodniową wycieczkę słonecznym hiszpańskim wybrzeżem. Najmłodsi mogą spędzić czas Benidorm w przygotowanej specjalnie dla nich “Strefie Przygód”. Aqualandia otwarta jest od maja do połowy października codziennie od 10 rano do 21 wieczorem.

ELCHE

Z kolei w Elche działa Rio Safari – ogród zoologiczny, w którym zobaczyć można około 800 zwierząt, m.in. szympansy, orangutany, żyrafy, krokodyle, hipopotamy czy lwy morskie. Organizowane są tu przejażdżki dla maluchów na dromaderach, a latem działa basen. Rio Safari Elche jest najważniejszym zoo na  Costa Blanca. Dzięki doskonałej lokalizacji w palmowym sadzie, ma bardzo bogatą historie i ekologiczną wartość. Jest doskonałym miejscem na zabawny dzień, podczas którego można dowiedzieć się więcej o zwierzętach i zobaczyć egzotyczne gatunki. Rio Safari Elche posiada infrastrukturę niezbędną do realizacji potrzeb wszystkich gości aby dzień spędzony w tym miejscu był niezapomnianą chwilą, pełną rozrywki .



Jak będziecie na lotnisku lub w punkcie informacji turystycznej weźcie ulotkę o Zoo Safari (to taka 8 kartkowa ulotka)- na jej podstawie dostaniecie 4 euro zniżki od osoby :) przy kasie w Zoo.






WYSPA TABARCA

Każdego dnia z przystani w Torrevieja, a także Alicante (z Alicante o godzinie 11.00- bilety kupuje się tuż przed wypłynięciem- koszt 19 euro od osoby, dzieci do lat 4 za free), odpływa katamaran w kierunku wyspy piratów. Tabarca była niegdyś rajem i schronieniem dla wilków morskich i rozrabiaków.
Obecnie jest to najmniejsza zamieszkana wyspa Hiszpanii! 


Isla de Tabarca (Isla de Nueva Tabarca, wal. Illa de Tabarca) to legendarna wyspa piratów, włoskich uchodźców uratowanych z arabskiej niewoli i poetów. Jest największa w maleńkim archipelagu leżącym w okolicach przylądka Cabo de Santa Pola, do którego należą także La Cantera, La Galera i La Nao. Od 1964 r. stanowi zabytkowy zespół historyczno-artystyczny Hiszpanii, a jej przybrzeżne wody są chronione w formie rezerwatu morskiego – Reserva Marina de la Isla de Tabarca. W sezonie letnim odwiedza Tabarcę nawet 3000 turystów dziennie, kuszonych niesamowitą historią miejsca i sławą dań rybnych, w których specjalizują się rodzinne restauracje. Na Tabarce jest nieduża kamienista plaża, ścieżka spacerowa po dzikiej zachodniej części wyspy (Ruta Sendero Natural por Nueva Tabarca, ok. 2-godzinny spacer) i Museo Nueva Tabarca przy porcie w budynku Almacen de Almadrava, służącym niegdyś za skład ryb, głównie tuńczyka. Muzeum prezentuje dziedzictwo przyrodnicze i kulturowe wyspy.



ALTEA

Biała Altea (prawie 22,4 tys. mieszkańców) ze starym miastem przyklejonym do wzgórza jest wizytówką Costa Blanca. Uznaje się ją za najładniejsze miasto na wybrzeżu. Leży w szerokiej zatoce u stóp Sierra de Bérnia, przy ujściu rzeki Algar do morza. W charakterystycznej sylwetce wyróżniają się lśniące w słońcu niebieskie kopuły i strzelista dzwonnica kościoła pw. Matki Boskiej Pocieszenia.  Genius loci dawnej rybackiej wioski doceniają od lat malarze przybywający tu na plenery, a także rzeźbiarze, ceramicy, poeci, muzycy, filmowcy. Nazwa miasta może pochodzić od arabskiego aţţaláya, od którego wzięło się słowo talaia w języku walenckim i atalaya w jęz. hiszpańskim, oznaczające wieżę, basztę. Na południu z Alteą łączy się kameralny ośrodek turystyczny ALBIR, przytulony do Sierra Helada.  Administracyjnie przynależy do miasteczka ALFAZ DEL PI, znanego z festiwalu filmowego Festival de Cine Alfaz del Pi, którego inicjatorem był hiszpański reżyser i scenarzysta Juan Luis Iborra.














Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...